Sztruksowe i zamszowe kurtki w jakich kiedyś chodzili nasi rodzice wracają do łask. Ja swoją ukradłam z szafy mojej mamy, zwykle gdy pożyczam jej ciuchy są one z lat jej młodości, co świetnie pokazuje jak moda lat 80 i 90 nieodwołalnie powraca i zalewa sieciówki. Takie "pożyczki" zdarzają mi się bardzo rzadko of course, ponieważ nasze style są tak podobne jak bracia(?) Wachowscy. Uzupełniłam look czarnymi i białymi dodatkami, gdyż zieleń za oknem i na kurtce to było już dla mnie za dużo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz